Miesiąc 1 - Harvard CS50, Linux, 1st Meetup, freeCodeCamp
Ukończyłem CS50 około połowy miesiąca. Nie będę zbytnio komentować mojego doświadczenia z CS50, ponieważ napisałem dogłębną wiadomość o moim doświadczeniu tutaj .
TLDR: To świetny kurs, bardzo polecam. David Malan jest znakomitym wykładowcą i jest mnóstwo zasobów, które pomogą ci przetrwać. Zaczynasz w C, przechodzisz do Pythona, a następnie kończę z tworzeniem stron internetowych. Jest bardzo gęsta i jest dużo materiału, ale myślę, że warto.
Po wersji CS50 postanowiłem skonfigurować XPS 15 na dual boot Windows i Ubuntu. To był frustrujący weekend. Zepsułem partycje i prawie zamurowałem laptopa. Byłem blisko wyrzucania laptopa i zdobywania nowego.
Powoli odciąłem się od Windowsa i ostatecznie używałem wyłącznie Ubuntu. Chciałem zmusić się, by poczuć się komfortowo z linią poleceń, która moim zdaniem działała w pewnym stopniu, ale wciąż mam wiele do zrobienia.
Zacząłem 100 dni kodu, aby upewnić się, że jestem skoncentrowany i zakodowany każdego dnia. Ważne jest udokumentowanie twoich postępów. Jeśli robisz postępy każdego dnia, nie będzie to wyglądać zbytnio, ale gdy spojrzysz wstecz za miesiąc lub kilka miesięcy, uświadomisz sobie, że zrobiłeś już sporo postępu, który motywuje cię do kontynuowania.
Wiedziałem, że tworzenie sieci może mnie złamać lub złamać, więc zebrałem się na odwagę, aby pójść na moje pierwsze spotkanie z kodowaniem. Nigdy nie byłem na żadnym spotkaniu, nie mówiąc już o spotkaniu z kodowaniem. Byłem tak zdenerwowany, że po jeździe tam, parkowaniu i chodzeniu do drzwi, prawie odwróciłem się i poszedłem do domu.
Pomogło to, że było to pierwsze spotkanie dla grupy. Szybko uświadomiłem sobie, że nie ma powodu się denerwować. Nikt się nie znał, nikt nie osądzał, a wszyscy chcieli się uczyć. To był początek spotkania. Skończyło się na ponad 50 spotkaniach w ciągu 9 miesięcy.